Actions speak louder than words - You're always worth it


You're always worth it


MiaÅ‚am okazjÄ™ przedpremierowo zobaczyć film, wokóÅ‚ którego szum narastaÅ‚ przez ostatnie kilka tygodni - zazwyczaj z negatywnym wydźwiÄ™kiem. Naturalnie, co sprytniejsi, wykorzystali to i dla siebie - widziaÅ‚am przynajmniej kilka ofert walentynkowych nawiÄ…zujÄ…cych do faceta z pięćdziesiÄ™cioma twarzami. CaÅ‚e zamieszanie popchnęło mnie nawet do zmierzenia siÄ™ z lekturÄ…, lecz, przyznajÄ™, zaniechaÅ‚am jej po pierwszej scenie Å‚óżkowej. Nie wiem, może komuÅ› siÄ™ to naprawdÄ™ podoba i z wypiekami przemaglowaÅ‚ trylogiÄ™ kilka razy. SzanujÄ™. Na film nie wybieraÅ‚am siÄ™ wcale. PaweÅ‚ wygraÅ‚ podwójne bilety na dzisiejszy "vipowski" pokaz i zaprosiÅ‚ mnie na seans, a ja siÄ™ zgodziÅ‚am. "Dajmy temu szansÄ™" - pomyÅ›laÅ‚am. Poza tym, Å›cieżka dźwiÄ™kowa do filmu jest zachwycajÄ…ca: covery Beyoncé (bo jedynÄ… osobÄ…, która może przewyższyć Bey jest ona sama), utwory The Weeknd, nawet piosenka Ellie Goulding parÄ™ razy dźwiÄ™czaÅ‚a mi w gÅ‚owie. Jak wczeÅ›niej wspomniaÅ‚am, wmusiÅ‚am w siebie kilka rozdziaÅ‚ów książki, co przyszÅ‚o mi z trudem ze wzglÄ™du na rosnÄ…cÄ… niechęć do gÅ‚ównej bohaterki i irytujÄ…cych opisów jej przeżyć wewnÄ™trznych, co siÄ™gnęło apogeum wÅ‚aÅ›nie podczas intymnej sytuacji z Greyem. Uważam, że ekranizacja to najlepsza decyzja, jakÄ… podjÄ…Å‚ ktoÅ› majÄ…cy do czynienia z tym tekstem. Po pierwsze - gra aktorska Dakoty Johnson uratowaÅ‚a wedÅ‚ug mnie gÅ‚ównÄ… postać, dodaÅ‚a jej charakteru i sprawiÅ‚a, że po prostu chce siÄ™ Å›ledzić kolejne wydarzenia - w przeciwieÅ„stwie do książki. Po drugie - doskonale dobrana muzyka do klimatu poszczególnych scen zwyczajnie ROBI ten film. Po trzecie, chyba najważniejsze, bo najbardziej wyczekiwaÅ‚am reżyserskiej interpretacji zbliżeÅ„, które w książce sÄ… po prostu wynaturzeniem krzywdzÄ…cym umysÅ‚y mÅ‚odych ludzi. Na ekranie nie ma Å›ladu po Anie "rozpadajÄ…cej siÄ™ na miliony kawaÅ‚eczków", nie szczytuje przy nawet najdelikatniejszym dotyku Greya i bynajmniej nie przemienia siÄ™ w bogini w sposób pozbawiony realizmu. Jest lekko onieÅ›mielonÄ…, ale zaciekawionÄ… kolejnymi doznaniami kobietÄ…. I to chciaÅ‚am zobaczyć. Aha. Jeszcze jedna kwestia, której nie mogÄ™ nie ująć we wpisie. Reakcja widowni. TytuÅ‚em wstÄ™pu: na sali Å›rednia wieku 35 (zaniżaliÅ›my). Na ekranie pupa. Z sali gÅ‚oÅ›ne "mmmm". Na ekranie scena klapsa wymierzonego gÅ‚ównej bohaterce. Z sali nerwowe chrzÄ…kanie. Na ekranie pejcze - na sali chichoty. MyÅ›lÄ™, że komentarz o tym, jak to doroÅ›li ludzie nie sÄ… dojrzali na tyle, by oglÄ…dać film dla dorosÅ‚ych, jest zbyteczny. Film jest w porzÄ…dku, ale raczej byÅ‚oby mi szkoda iść na niego z premedytacjÄ…. Fajnie, że ktoÅ› umiaÅ‚ to zobrazować w sposób bardziej przystÄ™pny i jestem wdziÄ™czna za soundtrack. ChÄ™tnie poczytam Wasze opinie w najbliższych dniach, jeÅ›li siÄ™ zdecydujecie.

IMGP3291

kardigan // ROMWE

IMGP3395

 

bluzka // CHOIES

kurtka // CHOIES

spodnie // CHOIES

Zdjęcia: Natalia Skotnicka

IMGP3397

https://www.youtube.com/watch?v=waU75jdUnYw


22 komentarze

K. 09/03/2015 12:54 Obejrzałam film przedwczoraj i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Film ma w sobie coś, hm, jakby to określić, coś, że nie mogę przestać o nim myśleć. Aż go dziś ściągnę i obejrzę jeszcze raz. Nie mam pojęcia, skąd wzięły się bajki, że między aktorami nie ma chemii i w ogóle, że totalne dno. Nie mogę się doczekać kolejnych części i bardzo się cieszę, że główni aktorzy zadeklarowali w nich swój udział. Polecam wszystkim, by wyrobić sobie własną opinię na ten temat. A "Earned it"? Achhhhh :) (Odpowiedz)
Natalia 14/02/2015 23:00 Cudowna ;)) Zapraszam do mnie, proszę o wskazówki ;) http://badgurlxx.blogspot.com/2015/02/ja.html (Odpowiedz)
paulina804 14/02/2015 19:38 Byłam na filmie wczoraj. dla mnie film był ok, nie rozumiem ogólnego zniechęcenia (nie pójdę bo nie) ale szału jakiegoś też nie było. Fajny film współczesny, dobrze nakręcony. Może za mało scen erotycznych w końcu w większości ludzie po to poszli do kina bo właśnie "tym" miał zasłynąć ten film... (Odpowiedz)
zmienionaona 14/02/2015 08:26 Trylogią byłam zachwycona, na film idę dziś wieczorem. Zobaczymy, co z tego wyjdzie :) (Odpowiedz)
jol 13/02/2015 23:11 chłam (Odpowiedz)
Brzęczyszczykiewicz 13/02/2015 19:28 Jak dla mnie film jest tragiczny !!! Książka podobno była rewelacyjna, ale osobiście filmem bardzo się rozczarowałem do tego stopnia że straciłem ochotę na książkę ale to tylko moje zdanie pozdrawiam http://brzeczyszczykiewicz.blog.pl/ (Odpowiedz)
Monika 13/02/2015 15:30 Ja mam zamiar wybrać się do kina ale jeszcze nie wiem kiedy :) Dzisiaj koleżanki urządzają babski wieczór,którego główną częścią jest ten właśnie film. Ja jednak dzisiaj nie mogę :)Co do książki... nie czytałam ale chyba w wolnej chwili podejmę wyzwanie. Oby tylko początek był ciekawy bo należę do tych czytelników, którzy muszą zostać wciągnięci przez pierwsze sceny!:) (Odpowiedz)
łola 13/02/2015 15:07 Momenty, w których główna bohaterka nazywa się boginią lub mówi, że rozpada się na miliony kawałeczków są zdecydowanie najbardziej irytujące. Powtarzają się przez całą książkę, ale nie żałuję, ze przeczytałam. Przynajmniej mogę teraz wyrazić swoja opinię i wiem, że książka jest chujowa (dosłownie). (Odpowiedz)
Agata 13/02/2015 14:01 ^nie mam pojęcia co sie stało z moim komentarzem Może to znak ze nie jest ci przeznaczone znać moje całkiem szczere i odrobine brutalne zdanie :) No trudno. (Odpowiedz)
Oleksandra S 13/02/2015 13:17 Agato, zapewniam Cię, że cover Sofii Karlberg - jakkolwiek świetny - nie jest oficjalnym coverem użytym w filmie. B coveruje samą siebie. (Odpowiedz)
Madzia 13/02/2015 11:07 A ja się całkowicie zgadzam z Tobą Olu co do książki, podobnie jak Ty przemęczyłam kilka rozdziałów ale ta książka mnie po prostu nie wciągnęła, podejście do filmu również miałam takie same wiec myślę że gdy pojawi się w sieci to obejrzę go również ze względu na to by przekonać się czy rzeczywiście nie będzie taki słaby jak myślę ;> (Odpowiedz)
ada 13/02/2015 10:49 przeczytalam wszystkie rozdzialy, jednakze z ostatnim sie wloooklam i wlooooklam. sadze, ze ksiazka jest naprawde okej, pomijajac wlasnie Ane, gdyz nie nalezy do moich ulunionych bohaterow, ale za to chwalac bardzo postac Greya. moim zdaniem jest intrygujacy. Chetnie obejrze film. :p (Odpowiedz)
VelasBlog 13/02/2015 10:47 Do przeczytania książki nie ciągnie mnie szczególnie, film może obejrzę jak będzie na internecie z czystej ciekawości. Natomiast nie rozumiem większej części mojego nastoletniego otoczenia, które jara się filmem, bo wszyscy o nim mówią, bo sceny erotyczne, bo Grey itd, itd. (Oczywiście nie mowie tutaj o każdym) :) (Odpowiedz)
Agata 13/02/2015 10:39 Cover Crazy in Love- Queen B jest przez Sofia Karlberg i jest cudowny :) Ja sama do książek sie nie grane ale film idę obejrzeć z przyjemnością (bez skojarzeń). :)) (Odpowiedz)
psychodelic 13/02/2015 10:02 Cala trylogie juz przeczytalam ok. 3 lata temu, gdy w ogole modna nie byla.. Podoba mi sie. Aczkolwiek na film nie pojde, bo najzwyczajniej w swiecie wiem, ze moja wyobraznia odegrala tresc lepiej niz niejedni aktorzy :)) (Odpowiedz)
j. 13/02/2015 07:58 Czytałam pierwszą część i pół drugiej. Nie podobało mi się, ale zniechęcilo mnie dopiero jak zobaczyłam że autorkę nudzi własny pomysł :))) (Odpowiedz)
Agata 13/02/2015 02:17 A jak bym nie dała za te spodnie 5 złotych ;) (Odpowiedz)
terefere 13/02/2015 01:35 dziękuję Ci za tę notkę! ja co prawda przeczytałam pierwszą i drugą część (druga o wieeele lepsza moim zdaniem, przynajmniej dzieje się coś poza tym, że Ana się rozpada i dostaje 10 orgazmów) ale nie z jakąś ekscytacją tylko ciekawością, na film też chciała iść z ciekawości i po Twoim opisie się wybiorę, chociaż boję się własnie takich reakcji na sali...ty byłas na pokazie gdzie praktycznie byli sami 30 latkowie a ja pewnie trafię na jakieś 17 letnie laseczki które na oczy nagiego mężczyzny nie widziały i reakcje mogą być różne.. (Odpowiedz)
Karolina 13/02/2015 01:31 Hej Poziom, odrobinkę nie popieram twojego zdania na temat książki. Przeczytałam wszystkie części w bardzo krótkim czasie ponieważ książka pochłonęła mnie całkowicie. Co do filmu nie wypowiem się bo wybieram się na niego dopiero w niedzielę. Na pewno znajdziesz recenzję jak i filmu tak i książki na moim blogu. Jednak według mnie książka jest warta przeczytania. Pozdrawiam gorąco :) (Odpowiedz)
julka 13/02/2015 01:25 ja czytałam 1 część i mnie sie podobała- Broń Boze to nie jest rzadna ksiazka pornograficzna, jesli jest, to slaba, jak dla mnie tanie romansidło, ale chyba wlasnie takie lubie, nawet płakalam ze wzruszenia przy niektorych scenach :) haha. Duzo negatywnych komenatrzy dookola, wiec chce sama sie przekonac jak jest, a Ty swoja recenzja mnie zachecilas! Super podeszlas do tematu, dziekuje za ta notke! (Odpowiedz)
Bartek 13/02/2015 01:20 No ja jestem od 3 tygodni na rozdziale 15 i nie zamierzam kończyć tej fatalnej książki XD na film szkoda wydać mi tych 8 funtów... Poczekam aż ktoś doda na zalukaj.pl :D (Odpowiedz)
Kinia 13/02/2015 01:14 Zdjęcie ze Zgredzią jest genialne! <3 (Odpowiedz)

Dodaj komentarz: